PRL to czasy, które niektórzy wspominają z sentymentem, a
inni wolą nie pamiętać wcale. Duch tej epoki jest zaklęty w przedmiotach i
gadżetach, które niejeden z nas wspomina jednak z rozrzewnieniem. Kto nie
pamięta pralki Frani, porcelanowych kokoszek – niesamowicie gustowna
skrytko-ozdoba, wentylatorów „Zefir”, Fiata 126P albo gumy balonowej.
A co w temacie okien? ŻALUZJE ALUMINIOWE. Już słyszymy
pomruk niezadowolenia.. Jednak w tym wpisie, chcemy Wam pokazać, że te osłony
wracają do łask. I to wracają przez wielkie „W”! 😊
Jeśli jesteście z osób, które nie patrzą na żaluzje
aluminiowe przychylnym wzrokiem, chcemy Wam przedstawić je na nowo.
Oto kilka argumentów, które może pomogą Wam je polubić
(jeśli jeszcze nie lubicie!).
Żaluzje mają teraz różną szerokość listewek.
Na rynku są dostępne te znane, wąskie listewki 16mm i 25mm, ale oprócz tego
także większe 50mm.
Oprócz standardowych odcieni, są też drewnopodobne.
Ozdobne taśmy i drewniane dodatki mogą dodać fajnego smaku we wnętrzu.
Żaluzje 50mm pięknie wyglądają przy większych wymiarach,
kiedy np. osłaniają wnękę okna.
Architekci, często używają żaluzji w swoich
projektach. Jest to świetna dekoracja okna, szczególnie we wnętrzach surowych,
nowoczesnych a nawet tych w stylu skandynawskim.
W projekcie POKÓJ NASTOLATKI (Pracownia Wnętrz Naturalnych Magdalena Krupowicz) zostały użyte białe, matowe
żaluzje aluminiowe.
Całą sesję możecie zobaczyć TUTAJ, a EKSTREMALNĄ METAMORFOZĘ, jaką przeszedł ten pokój (i okna) W TYM MIEJSCU.
Jeśli chcemy uniknąć „efektu PRL”, decydujmy
się raczej na stonowane kolory – biel, czerń, szarości, ewentualnie beże czy
tradycyjny metaliczny odcień.
W naszej kolekcji SPECIAL występują odcienie matowe, a
listewki są grubsze od tych standardowych, przez co mniej przepuszczają światło
i przede wszystkim nie wyginają się po pewnym czasie.
Kolory drewnopodobne sprawdzą się, jeśli potrzebujemy
bardziej naturalnego efektu.
Inwestycja w Gdańsku, z której całą relację możecie zobaczyć TUTAJ.
Żaluzje aluminiowe to także jedna z tańszych
osłon okiennych. Kiedy szukamy budżetowego rozwiązania a nie chcemy na oknach
„marketowej jakości”, są świetnym rozwiązaniem.
Są lekkie.
Kiedy chcemy zasłonić duże przeszklenia i wnęki, sprawdzą
się szczególnie żaluzje 50mm. Są lekkie i proste w obsłudze. Drewno, które daje
niesamowity efekt, jest jednak dość ciężkie i obsługa manualna przy dużych
wymiarach może być problematyczna.
Mamy nadzieję, że nasze przykłady trochę Was przekonały i
na dobre odczarowałyśmy skojarzenie żaluzji z PRL-em.
Niżej trochę pozostałe fotki od naszych Domowników, którzy zdecydowali się na żaluzje aluminiowe i nie żałują! :)
Jeśli jednak masz ochotę na inne osłony okienne
zapraszamy Cię do TEGO wpisu. Znajdziesz w nim inne inspiracje i przykłady. 😊
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz